Stary, sosnowy, nieużywany, kupiony za grosze. Dostał właśnie ode mnie drugie życie.
Ciekawych karuzel nad łóżeczko w sklepach jest cała masa ale w bardzo prosty sposób taką zabawkę można zrobić samemu, zwłaszcza, jeżeli ma się trochę więcej czasu, np. gdy czekamy na przyjście naszego dziecka na świat.
Żaden element do pokoju dziecięcego nie umęczył nas tak, jak tapeta. A wydawało nam się, że to takie proste…
Czy też tak macie, że myśląc o pokoiku dziecięcym widzicie oczami wyobraźni tapetę? A jeżeli nie tapetę, to na pewno jakieś wzory. Rzadko komu pokój dziecinny kojarzy się z surowymi ścianami ozdobionymi tylko farbą.
Przez najbliższe kilka miesięcy zamierzam sprawdzać, czy dzieci i wystrój wnętrz idą ze sobą w parze. Jak mi to wyjdzie?
Jesień ma kilka zalet. Jedną z nich są hortensje.
W moim domowym biurze chciałam jak najwięcej mebli i dekoracji stworzyć sama. Po półkach, biurku i kinkiecie nadszedł czas na lampę sufitową.
Gruby, bawełniany, biały sznur obwiązał moje dekoratorskie serce. Zrobiłam z niego już hamak i półkę, teraz nadszedł czas na kinkiet.
Dokładnie rok temu przysięgłam jednemu przystojniakowi nie opuścić go aż do śmierci. Nasz ślub podobno był inny niż wszystkie. Coś w tym jest.
Można oczywiście z wrogiem walczyć za pomocą broni chemicznej ale warto wypróbować też sposoby, które proponuje matka natura.