Ze światem można komunikować się na wiele sposobów, jednym z nich jest rzeźba.
Gdy weszłam do pracowni, od progu przywitał mnie zbiorowy krzyk instalacji i rzeźb stojących w niemal każdym wolnym miejscu. Obok żadnej z nich nie da się przejść obojętnie. Mówią do nas, opowiadają historie, chcą nas do czegoś przekonać, prowokują albo po prostu cieszą oko. Przekaz każdej z nich jest tak samo istotny, bo niezależnie od tego czy są udanymi próbami stworzenia dzieła, czy nie, są dowodem na pracę twórcy, który poprzez nie, chce osiągnąć jakiś cel: wyrazić swoje myśli, wspomnienia, nastrój albo udokumentować proces swojej drogi artystycznej. Niektóre są efektem żmudnej i precyzyjnej pracy, inne powstały z odpadów, kolejne to proste zabiegi ze spektakularnym rezultatem… można wymieniać.
Studenci mają w głowach całe pokłady pomysłów na rzeźby i na Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi realizują je do woli, bez żadnych ograniczeń. Wykładowcy dodatkowo pomagają im w rozwinięciu swojego potencjału, podsuwając, od czasu do czasu, szalone pomysły czy rozwiązania, od których początkowo włos się jeży na głowie. Jednak takie działanie ogromnie otwiera umysł i pobudza wyobraźnię. Efekty widać nie tylko w pracowniach ale i na korytarzach. Zresztą, proszę zerknąć:
Prace studentów:
Sztuka jest wszędzie, nawet na korytarzach i w przejściach.
Kompozycja z różnokolorowym szkliwem.
W kątach czekają prace do odbioru przez studentów, lub do dalszej obróbki.
Czasami przy pracach pomaga model. W tym przypadku owczarek niemiecki zostawia trwały ślad w sztuce ?
Brak komentarzy